Komentarze: 2
Wierzyłem, że system nerwowy może być bio-chemiczno-elektryczną siecią, posiadającą zdolność otrzymywania i tworzenia zmiennych serii przystosowawczych rzeczywistości, jeśli się tylko znajdzie chemiczny klucz do zmieniania świadomości i dostosuje go do odpowiedniej teorii. Dość powiedzieć, iż myślałem, że człowiek nie wie jaki pożytek może zrobić ze swojej głowy oraz że statyczny, pełen uwarunkowań obwód nerwowy, znany jako normalny umysł, jest w istocie źródłem niewoli, a zadaniem psychologów-neurologów jest odkrycie neurochemikaliów zmieniających umysł. Można by było wprowadzać w ten sposób nowe kody nowych rzeczywistości. Początkowe doświadczenia na Harvardzie sugerowały, że LSD może być takim środkiem.